czwartek, 19 września 2013

Promocje się opłacają: materace, oszczędności, drobiazgi, Sanok i Lesko :)


Wymarzony dom czasami sporo nas kosztuje- i to nie tylko nerwów :) Ale kiedy chce się ładnie mieszkać, a nie ma się talentu i zdolności, to trzeba płacić za każdy drobiazg. Żałuję, bo chciałabym sobie na przykład uszyć zwykłą poduszkę, a zupełnie nie umiem.
Za to jestem mistrzem w wyszukiwaniu fajnych promocji i okazji, jak na przykład ta, w której materace dla mieszkańców Sanoka i Leska są przywożone w gratisie. To oczywiście nie są jakieś wielkie pieniądze, ale za te kilkadziesiąt złowych mam już nową narzutę z Ikei, którą sobie ostatnio wypatrzyłam. Tu trochę, tam trochę i takim sposobem możemy zaoszczędzić na drobiazgi, które mężczyźni, gdy widzą, pukają się w głowę, ale dla kobiet takie drobiazgi są ważne.
A wracając do materaców, to spotkałam się z tym, że ludzie mówią materacy, a nie materaców. Początkowo miałam mętlik w głowie, ale w sprawdzownym  źródle - czytaj słownik - sprawdziłam poprawną wymowę- materaców :)
Korzystajcie z promocji na materace, czy jesteście z Sanoka czy Leska czy z Wałcza- a nie, musicie być z podkarpackiego :) W każdym razie takie okazje zebrane do kupy owocują mnóstwem ślicznych drobiazgów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz