Moje poszukiwania idealnego materaca sprawią chyba, że stanę się w tej dziedzinie ekspertem :)
Przeszukałam już chyba wszystkie możliwe strony i znam sekrety wszystkich firm ;) To oczywiście przesada, ale nie przesadzę, jeśli powiem, że technologie, które są dziś stosowane w produkcji materaców, to prawie jak te z Nasa :)
Weźmy na przykład materace Hilding- Rzeszów już obeszłam i testowałam na sobie kilka rodzajów. To, co zwróciło moją uwagę, to ich własna unikatowa technologia sprężyn. Jak wiecie większość materaców składa się z kieszeni, w których mieszczą się sprężyny. Dawniej sprężyny w środku byly "luźne"- wiem , bo parę materacy rozprułam w życiu :) Dlatego wywijały się we wszystkie możliwe strony. Teraz każdą ze sprężyn umieszcza się w kieszeni, aby utrzymać je na miejscu.
W matercach Hilding te kieszonki są jeszcze mniejsze niż zazwyczaj, dzięki temu lepiej mogą się dopasować do ciała. To podobno dobre rozwiązanie, jeśli ma się problemy z kręgosłupem. Ja ich na razie nie mam, ale zabiezpieczyć zawsze się można ;)
Jeśli jesteście z Rzeszowa, to materace Hilding możecie przetestować w tym sklepie na mapie, mnie tam spodobała się przede wszystkim ciepła i rodzinna atmosfera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz